|
Wybraliśmy się do Żeliszowa, bo bardzo chcieliśmy obejrzeć niesamowite
wnętrze opuszczonego kościoła ewngelickiego. Byliśmy umówieni z osobami
opiekującymi się obiektem, ale niestety zostaliśmy "olani" i pocałowaliśmy
przysłowiową klamkę. A jest czego żałować. Tak wyglądało to miejsce w
kwietniu 2022 roku - szczęśliwie znaleźli się ludzie, którzy przywracają
obiekt do życia.
|
|