„Gliwickie Metamorfozy” |
Hugo Scobel
–
22.03.1866–4.01.1931 |
Tekst:
Sebastian Różyński
Opr. Małgorzata
Malanowicz
Gliwice 2007 |
|
www.gliwiczanie.pl |
|
gliwickie_metamorfozy@op.pl |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
"...
Jeżeli
ktokolwiek po raz pierwszy zwiedzi gliwicki browar Hugo Scobla niewątpliwie
zrobi na nim wrażenie przestronność, staranność personelu i jego zapał
do pracy oraz nienaganna czystość i schludność. Miejsce to stanowi
niewątpliwie dumę nie tylko Gliwic, ale całego Górnego Śląska
..."
Tak w 1927 roku na łamach górnośląskiego dziennika "Der Obreschlesische Volksstimme" ówczesny felietonista
podsumował swoją wizytę w gliwickim browarze "Löwenbier-Brauerei
Hugo Scobel - Gleiwitz". Każdy, kto zechce bliżej poznać historię
tej firmy uzna, że w opisie tym nie mogło być żadnej przesady. Chociażby
z tego powodu warto odkurzyć wspomnienia o tym zapomnianym już browarze
i szczególnym znaczeniu jakie miał nie tylko dla ówczesnych mieszkańców
Gliwic, ale również całego Górnego Śląska. Był wręcz czymś
nieodzownym, bo nieodzownym w życiu codziennym Ślązaków było piwo, a
że było ono szczególnej jakości, dlatego wzbudzało respekt i szacunek
dla jego wytwórców. |
|
|
|
|
|
|
|
Zakład ten pod koniec
XIX wieku założyli na terenie dzisiejszego Placu Piastów bracia
Heinrich i Hugo Scobel, którzy przybyli do Gliwic z Wołowa. Niedługo później
samodzielnym jego właścicielem został jeden z braci, piwowar z zawodu -
Hugo, który z pewnością nie przypuszczał jeszcze, że zapoczątkowuje
w ten sposób najbardziej chlubną kartę w historii nie tylko
gliwickiego, ale również śląskiego piwowarstwa. Jedno jest pewne -
kluczem do jego późniejszego sukcesu stała się rzadko spotykana pasja
i umiłowanie profesji, którą wykonywał. Jeszcze w latach 90-tych XIX
wieku po żmudnym okresie prób i ulepszeń Hugo Scobel opracował swój
sztandarowy gatunek piwa "Gleiwitzer Löwenbräu". Było to piwo
leżakowe (dolnej fermentacji) typu monachijskiego, które ze względu na
swoją pierwszorzędną jakość od razu zdobyło uznanie okolicznych
piwoszy. Dzięki temu stało się ono podstawą do rozszerzenia
asortymentu i opracowania nowych gatunków, dzięki którym marka "Scobel"
znana była na całym Górnym Śląsku. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakość wyrobów
Hugo Scobla uznana została również poza Śląskiem, a nawet poza
granicami ówczesnych Niemiec. W 1903 roku piwa produkowane w browarze
"Löwenbier-Brauerei H. Scobel" zdobyły złoty medal na Międzynarodowej
Wystawie Artykułów Spożywczych i Przemysłowych w Pałacu Kryształowym
w Londynie. W tym samym roku, zalety piw z gliwickiego browaru doceniono również
na Wystawie Uzdrowisk we Wiedniu, gdzie zdobyły kolejny medal.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki
niestrudzonej i wytrwałej pracy Hugo Scobla oraz jego prawdziwemu oddaniu
i determinacji na przełomie lat 20-tych i 30-tych XX wieku browar "Löwenbier-Brauerei
H. Scobel" był jednym z najnowocześniejszych i powszechnie uznanych
prywatnych browarów śląskich. Hugo Scobel należał do nielicznych właścicieli
browarów, którzy zachowali całkowitą niezależność. Dzięki temu
firma niezmiennie należała do kolejnych pokoleń rodziny Scobel. W 1927
roku browar produkował 60.000 hektolitrów piwa rocznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Brutalny kres niczym niezmąconej działalności firmy przyniosła nowa
rzeczywistość polityczna tuż po zakończeniu II wojny światowej. W
styczniu 1945 roku Heinrich Scobel (syn Hugona), ówczesny właściciel
browaru, w obawie przed zbliżającą się armią sowiecką zmuszony został
do porzucenia rodzinnego majątku i dorobku całego życia. Po wkroczeniu
do Gliwic wojsk radzieckich browar rodziny Scobel podzielił los wielu
obiektów w "wyzwalanych" miastach - został doszczętnie
rozgrabiony i podpalony.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Po wojnie,
w budynkach starego browaru nigdy nie uruchomiono już produkcji ani nawet
rozlewni piwa. Mieścił się w nich m.in. lokal gastronomiczny
"Czerwony Październik", który na początku swego istnienia
posiadał względnie dobrą renomę. Zniknęła ona wraz z pojawieniem się
w jej sąsiedztwie wątpliwej jakości piwiarni - "Bar Śląski".
W ten sposób z biegiem czasu zapomniano o chlubnym rodowodzie tego
miejsca oraz pięknych tradycjach z nim związanych.
Dopiero w 1999
roku, w nowej rzeczywistości politycznej, gdy część zabudowań po
browarze została przejęta przez prywatnego właściciela i zaadoptowana
na lokal gastronomiczny pozostała otwarta kwestia jego nazwy. Zdecydowano
się na "Stary Browar". Mimo wszystko ktoś pamiętał lub miał
odwagę przypomnieć sobie o historii tego miejsca. Jednak bardzo często
wśród gości tego lokalu pada pytanie skąd ta nazwa? |
|
|
|
|
|
|
Hugo Scobel zmarł w Gliwicach i został pochowany na Cmentarzu
Centralnym.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
http://www.scobel-biere.de/geschichte.html |
|
|
|
|
|
|
|