„Gliwickie
Metamorfozy"
–
Stowarzyszenie na Rzecz
Dziedzictwa Kulturowego Gliwic
|
|
4. Wielka Wyprawa
Metamorfoz - cd
Gliwiczanie odwiedzili
opracowanie : Ewa Hordyniak
zdjęcia: Ewa Hordyniak, Krzysiu Majnusz
|
|
|
|
|
www.gliwiczanie.pl
|
|
|
|
|
|
DZIEŃ TRZECI
|
|
|
Pora najwyższa napisać coś o miejscu naszego
zakwaterowania. Mieszkamy w gospodarstwie agroturystycznym Bolko
Giemzikówka w Jarnołtówku.
|
|
|
Jarnołtówek
to wieś letniskowa pod Biskupią Kopą, z której wychodzą liczne
szlaki turystyczne w Góry Opawskie. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi
z 1268 r., w 1372 r. wspomniana została jako Arnoldi villa, a
później jako Arnoldsdorff (wieś Arnolda).
Jarnołtówek, założony przez osadnika i późniejszego pierwszego
sołtysa - Arnolda, należał długo do biskupów wrocławskich.
Wydobywano tu złoto, odbywały się słynne procesy czarownic. Po
wojnie trzydziestoletniej wybuchła epidemia dżumy. Tę podgórską
wioskę często nawiedzały powodzie. Największa miała miejsce w 1903
r. Wówczas to przybyła tu aż cesarzowa Niemiec Augusta Wiktoria. W
okresie międzywojennym na stokach wzniesień zbudowano wiele willi, a
w dolinie Złotego Potoku domy wczasowe, sanatoria i pensjonaty. W
1939 roku wieś liczyła 1415 mieszkańców. W 1997 r. Jarnołtówek
nawiedziła kolejna wielka powódź. Wody Złotego Potoku zabrały
całkowicie lub znacznie uszkodziły pięć budynków mieszkalnych,
zalanych zostało osiem gospodarstw i zerwane dwa mostki. W 2004 roku
wioska liczyła 980 mieszkańców.
|
|
|
W
wsi istnieje zabytkowy zespół dworski, wzmiankowany w 1339 r., w
obecnej bryle powstał w II połowie XIX wieku na miejscu dawnego
dworu obronnego z XVI wieku. Z tego okresu zachowała się fosa i
fragment murów. Z innych ciekawych zabytków możemy podziwiać liczne
XIX wieczne kapliczki, a w samym środku Jarnołtówka posąg św. Jana
Nepomucena pochodzący z przełomu XVIII i XIX wieku. To tu bierze
początek najłatwiejszy szlak na Biskupią Kopę ( kierunek w stronę
Ziemowita). Idąc szlakiem pod górę od figurki Nepomucena, tuż za
zabudowaniami mijamy małe łowisko pstrąga, gdzie można kupić świeżą
rybę |
|
|
Miejscowość była plenerem kilku
odcinków serialu "Święta wojna". |
|
|
Krzysiu M. polatał po okolicy z
aparatem i porobił zdjęcia - ja jakoś sił nie miałam....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Fajne
miejsce, powietrze jak balsam, góry dookoła i tylko baza dla
turystów marna - noclegi są, ale wieczorkiem jakby do jakieś
knajpki, albo pubu na piwko, czy pizzerii - a figę - nie ma.
Smażalnie pstrągów i wiejski sklep...... |
|
|
|
|
|
Odespaliśmy grilla i meldujemy się u Iwonki po zalecenia na dzisiaj.
W planach są następujące miejsca: Zlatorudne Mlyny - rezerwat Rejviz
- Jaskinia na Pomezi - Sanatorium Priessnitza. Jedziemy wszyscy
malowniczym konwojem - to już 5 samochodów - jakkolwiek udaje się
nam wykonać lekki falstart i biedna Ania musi nasz szukać i gonić -
coś nas za bardzo gnało do zwiedzania... |
|
|
|
|
|
Zaczynamy od
Zlatorudnych Mlynow -
skansenu kopaczy złota - w końcu jesteśmy w rejonie o nazwie Zlate
Hory.... |
|
|
Złoto w okolicznych górach
odkryto w XIII wieku. W ciągu kilkusetletniej eksploatacji złóż
wydobyto tutaj łącznie około 3 tony złota. Pricny Vrh (góra
poprzeczna) posiadał bogate złoża złotonośne, podobne do tych z
okolic Głubczyc, a zdecydowanie wydajniejsze niż te które znajdowały
się w Złotym Stoku. Wydobycia zaprzestano niedawno, bo w 1989 roku.
W dalszym ciągu jednak złoto znajduje się w tamtejszych rudach
(przewodnik powiedział że w tych górach znajduje się jeszcze 20 ton
złota - aż się zastanawialiśmy czy nie olać wyprawy i sobie nie
pokopać.....). |
|
|
W skansenie "Zlatorudne
Mlyny" można zobaczyć jak wygląda pracujący model młyna o napędzie
wodnym. |
|
|
Obecne instalacje wybudowane zostały
kilka lat temu z myślą o turystach. Budowla jest w całości wykonana
z drewna. Ciekawostką jest zachowanie oryginalnej technologii
połączeń elementów drewnianych (pióro/wpust oraz kliny). Koło
młyńskie o napędzie nadsiębiernym (strumień wody kierowany jest na
górną część koła za pomocą specjalnej rynny) ma średnicę około 5 m.
Dawniej, oryginalne młyny miały koła o średnicach rzędu kilkunastu
metrów i posiadały napęd dolnym (podsiębierny). |
|
|
Przewodnik
zapoznaje nas z tajnikami wydobycia i obróbki kruszcu. Całkiem
przyzwoicie włada językiem polskim. Dowiadujemy się, że zanim
dojdzie do płukania drogocennego kruszcu, rudę należy odpowiednio
rozdrobnić. Do tego celu używana jest kruszarka młotkowa. Specjalnie
przygotowane stemple uderzają miarowo w surowy urobek, rozdrabniając
go aż do konsystencji żwiru. Tak rozdrobniona ruda ręcznie
przenoszona była do młyna, który mielił ją dotąd aż powstała mączka.
Dalej następował proces płukania. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Czekamy na naszą kolej - obiekt jest niewielki, przewodnik
jeden, a chętnych sporo.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak wygląda skała pełna metali różnych - widać głównie piryt, a
ciężka jak piorun.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Natomiast to co
trzyma Słoneczko to kilogram złota :). |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Iwonka miała nadzieję, że Piotruś
dla mamusi wypłucze choć na naszyjnik... Niestety tym razem
się nie wzbogacili....
Ja sobie kupiłam małą buteleczkę ze złotem w charakterze "durnostojki"
na moją półkę z trofeami podróżniczymi i możemy jechać dalej -
udajemy się do dziewiczej puszczy, w miejsca nietknięte
niszczycielską działalnością człowieka - do
rezerwatu Rejviz. |
|
|
Największe torfowisko na
Morawach, które znajduje się na wysokości prawie 800 m n.p.m. w
pobliżu górskiej osady Rejvíz, powstało ok. 6000-7000 lat temu.
Przez Rezerwat przyrody Rejvíz prowadzi ścieżka dydaktyczna, której
gwoździem programu jest punkt widokowy nad powierzchnią Wielkiego
Mchowego Jeziorka, pięknego akwenu wodnego, którego jeszcze nie
zagłuszył rozrastający się mech. |
|
|
Obecnie torfowiska w całej wysokorozwiniętej
Europie znajdują się pod ochroną. Obowiązują międzynarodowe umowy
chroniące mokradła. Republika Czeska przystąpiła w roku 1990 do
Konwencji Ramsarskiej, w której między innymi Czechy zobowiązują się
do ochrony torfowiska rejvizskiego jako regionalnie cennego
mokradła. Kolejną ogólnoeuropejską ochronę teren ten zyskał w roku
2005 poprzez zaliczenie go do terenów objętych ochroną formatu
europejskiego w ramach systemu terenów objętych ochroną Natura 2000.
Torfowisko rejvizskie, oprócz ochrony
europejskiej, jest objęte ochroną jako część przyrodniczego
dziedzictwa narodowego także czeską ustawą o ochronie przyrody. Już
w roku 1955 teren ten (celem zachowania naturalnych i samoistnych
procesów) został ogłoszony państwowym rezerwatem przyrody, a w roku
1992 teren ten został zaliczony do narodowych rezerwatów przyrody,
które są objęte ścisłą ochroną i równocześnie są najcenniejszymi
terenami w Czechach.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Niesamowita cisza, powietrze pachnące drzewami, ziemią
i wodą, jeziorko Mchowe czyste tak, że nawet nie wolno pod żadnym
pozorem karmić kaczek - resztki okruchów zaburzyłyby naturalną
równowagę flory i fauny. Można usiąść na ławeczce i koić nerwy... |
|
|
Jak już ukoiłam co miałam ukoić poleciałam na kawę, bo
poziom kofeiny w organizmie dramatycznie mi opadł i zaczynałam
ziewać jak hipopotam. Chwila oddechu nad pyszną zupą czosnkową i
dobrą kawą i wyruszamy dalej - jedziemy do
jaskini na Pomezi. |
|
|
|
|
|
Leżą 2 km na północ od
miejscowości Lipová Lázně. Systém jaskiniowy był częściowo znany już
w roku 1936. Dopiero w 1949 roku były jaskinie zbadane w pełnym
zasięgu. Prace nad udostępnieniem jaskiń były przeprowadzone w roku
1950 a dokończone w roku 1955. Całkowita długość trasy zwiedzania
wynosi 530 m. Jaskinie na Pograniczu są największym jaskiniowym
systemem w Czeskiej Republice, powstałym w wyniku rozpuszczenia
marmuru, tj. krystalicznej wapiennej skały. Charakteryzują się
wąskimi i miejscami wysokimi szczelinowymi korytarzami, które na
skrzyżowaniach rozszerzają się w mniejsze pomieszczenia. Do
najbardziej znaczących części jaskiń należy Lodowe pomieszczenie,
Pomieszczenie u płaczącej wierzby, korytarz Rzymskich Łaźni, Białe
pomieszczenie, Królewski Komin, Skarbiec i Wejściowe pomieszczenie.
Typowe dla tych jaskiń są naciekowe kształty, tworzące kaskady i
ogromne rozdzielone nacieki. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Absolutnie przepiękne miejsce! Koniecznie należy je zwiedzić będąc w
pobliżu. I tylko pamiętać o kurtce - jak to w jaskini jest tam zimno
i w dodatku kapie na łeb.... |
|
|
|
|
|
A teraz coś dla zdrowia - jedziemy do sanatorium!
Na początek okropnie pobłądziłyśmy, bo miałyśmy niewłaściwie
zapisany adres, a biorąc pod uwagę że znowu prowadziłam
pięciosamochodowy konwój, było mi trochę głupio. Na szczęście Marek
znalazł właściwe miejsce na GPS-ie i powiódł nas prosto do celu.... |
|
|
|
|
|
Uzdrowisko Priessnitza
to najstarsze uzdrowisko z wodami leczniczymi na świecie. Swoje
istnienie i sławę zawdzięcza genialnemu, rodem z Jesioników,
Vincentowi Priessnitzowi (1799 – 1851).
Początkowo założył on na Gräfenbergu skromny instytut
wodoleczniczy i w ten sposób zapoczątkował nową metodę leczniczą –
hydroterapię. Vincent Priessnitz osiągnął to, co za jego czasów było
niemożliwym – przekonał o swojej racji komisję cesarską i otrzymał w
1837 r. pozwolenie na działalność instytutu wodoleczniczego
i wprowadził nową formę leczenia z zupełnie innym podejściem do
chorego. Z ponurych wnętrz wyprowadził go na łono przyrody,
dostosował do codziennego, regularnego trybu życia, przekonał do
drzemiącej w wodzie i powietrzu siły, wyeliminował szkodliwe
czynniki, uwolnił go od zmartwień codzienności, dał mu nową nadzieję
i radość z życia. Vincent Priessnitz leczył człowieka w zgodzie
z prawami przyrody i przywracał mu utracone zdrowie.
|
|
|
Przy sanatorium utworzony został unikatowy Park Balneologiczny im.
Wincenta Priessnitza. Każdy może z niego skorzystać zupełnie za
darmo. |
|
|
Jest to ogólnodostępny ogród wodny zbudowany wspólnie przez
Sanatorium i miasto Głuchołazy w celu ożywienia regionu i
współpracy transgranicznej. Zawiera on specjalną ścieżkę wodną
zasilaną przez naturalne źródła składającą się z punktów zabiegowych
- różnych terapii wodnych zalecanych przez Vincenta Priessnitza,
takich jak bicze wodne, akupresura wodna itp... |
|
|
Z ziemi wypływa ponad 60 źródeł z zimną źródlaną wodą, przy których
kuracjusze już ponad 100 lat temu stawiali pomniki. Aleje przy
źródłach do dziś są ulubionym miejscem spacerów. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotrek postanowił się poleczyć - dla mnie woda była stanowczo za
zimna, tym bardziej, że pogoda akurat była raczej mocno
wczesnowiosenna.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Tu zakończyliśmy dzień - bo już nadchodzi wieczór. Część wycieczki
została na posiłek, część postanowiła wrócić na kwaterę odsapnąć i
pozbierać siły na ostatni dzień zwiedzania i powrót do domu :) |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|