|
Program "popołudnia ze sztuką" podzielony był na dwie części.
O godzinie 17.00 w hali "Dawnej Fabryki Drutu" miał się odbyć
spektakl Teatru Nowej Sztuki i prezentacja Śląskiego Teatru Obrzędowego.
Piszę : "miał się odbyć" bo fatum czy klątwa to może za dużo
powiedziane, ale pech to już na pewno. Dwa dni przed spektaklem jeden z
czwórki aktorów złamał nogę, dzień przed kolejna z aktorek doznała
kontuzji. W efekcie usłyszeliśmy część wybranych na ten dzień utworów,
na tle mnóstwa zdjęć przedstawień postaci świętego i muzyki mu poświęconej.
Śląski Teatr Obrzędowy również zredukował się do jednej aktorki,
ale pani Danusia Ejmocka "dała radę" i w ciekawej formie
zaprezentowała nam obyczaj, który już zanikł - procesję wodną.
Choć piękna po wielu brzydkich dniach pogoda cokolwiek zredukowała nam
widownię ;), ale ci co byli nie żałowali :)
|
|