„Gliwickie Metamorfozy"
–
Stowarzyszenie na Rzecz Dziedzictwa
Kulturowego Gliwic
|
|
POTRÓJNE ŻYCIE WILHELMA B. - GRA MIEJSKA
|
|
|
|

|
www.gliwiczanie.pl
|
|
|
|
|
|
Miesiące przygotowań, narad, pisania wniosków o
dotacje, proszenia o pomoc zewnętrzną i ogólnego
szaleństwa po to aby odbył się ten jeden dzień. Jak
zwykle motorem całości była Małgosia, która ma
kłopoty z delegowaniem zadań, ich egzekwowaniem od
wykonawców i wychodzi z założenia
"jak chcesz aby było zrobione dobrze - zrób to
sam".... [oj
żebym Ci nie przypomniała jakie zadania i komu delegowałam w ubiegłym roku i co z tego wyszło :(-m] Idea była taka: Umarł Mistrz gliwickiej
loży masońskiej i nie zostawił informacji gdzie
schował pieczęć Loży, bez której nie może ona
funkcjonować. Jest sześciu członków Loży, którzy
mają cząstkowe informacje - należy ich znaleźć,
zdobyć informacje, złożyć je w całość i na tej
podstawie odnaleźć pieczęć....
Uczestnicy podzieleni na 2-3 osobowe
patrole otrzymają dokumenty z „zaszyfrowanymi”
informacjami jakie miejsca mają odwiedzić. W tych
miejscach otrzymają zadania do wykonania (zagadki
historyczne, hasła do odczytania, elementy układanki
itp.) Kolejność odwiedzania punktów będzie dowolna,
przy czym ostatnim miejscem będzie Cmentarz
Hutniczy, gdzie ukryta będzie zaginiona pieczęć loży
masońskiej. Zakończenie planowane na terenie Szkoły
Podstawowej nr 36. |
|
|
Patrole zaczęły się zgłaszać - same nadawały
sobie nazwy, co skutkowało bardzo interesującymi
tytułami. Od oczywistych Szerloków, czy Detektywów po
Lufcik na korbkę, Kumululu czy Niedobór kremu z
filtrem.... Zbiórka na Rynku w niedzielę rano, start
zaplanowany na 9:30. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Zapowiedziano uczestnikom, że za
elementy stroju z epoki będą dodatkowe punkty - tu też
wykazali się inwencją. A rekord pobiła Pani Kasia, w
długiej sukni, koronkowych mitenkach, z przepiękną
koronkową parasolką.... |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Tak wyglądał niepełny jeszcze komplet uczestników. |
|
|
Następnie Małgosia przedstawiła szczegółowo zasady gry i
rozdała materiały pomocnicze, szyfry i książeczki
adresowe. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Uczestnicy dostali komplet zdjęć
współczesnych obiektów znajdujących się w obrębie
starego miasta. Mieli odszukać sfotografowane miejsca,
znaleźć różnicę między zdjęciem a obiektem rzeczywistym,
za pomocą deszyfratora odczytać litery, ułożyć je w
nazwisko znanej gliwickiej historycznej postaci, w
załączonej książce adresowej znaleźć jej adres i udać
się tam w poszukiwaniu naszego człowieka przebranego za
delikwenta. Nasz człowiek kazał rozwiązywać quizy a na koniec dawał część mapy niezbędnej do znalezienia
zaginionej pieczęci loży masońskiej. Nikt nie mówił, że
będzie łatwo... :) |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Powyżej przykładowe zdjęcie, deszyfrator
oraz książka adresowa
Ruszyli. Zaczęli od rozkładania zdjęć i
kombinowania gdzie to może być.... |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
A tuż przy rynku, pod kościołem czekał pierwszy
poszukiwany, gazeciarz rozdający "Gliwickiego Wędrowca"
.... |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Całkiem niedaleko, w obecnym liceum nr 5 urzędował Carl
Hieronymus - budowniczy |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Następną postacią do znalezienia był Benno Nietsche -
nauczyciel, współzałożyciel Oberschlesisches Museum in
Gleiwitz. Urzędował oczywiście w założonym przez siebie
muzeum... |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Patrole napotkać można było na całej
starówce. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Następnie przelecieć trzeba było prawie
całe śródmieście, aby w okolicach Placu Piastów znaleźć
browar Scobla, przy którym urzędował członek Loży
masońskiej Joseph Kahnert . |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Następny punkt to odtworzone
atelier fotograficzne
Wilhelma Beermanna. Zorganizowaliśmy je w Centrum
FORUM, i jak to atelier - robiliśmy tam fotografie...
Ale jakie fotografie! Przygotowane zostały dwa
stanowiska dla fotografów z profesjonalnymi tłami i
rekwizytami z epoki, a koleżanki dbały, by fotografowani
uczestnicy również byli z epoki - przygotowały, uszyły,
wypożyczyły i kupiły stroje i rekwizyty adekwatne do
czasów (jedna z nich jest konserwatorem w naszym
muzeum, druga poza innymi umiejętnościami i
wykształceniem jest krawcową i modystką...) Zapanowało
istne szaleństwo, WSZYSCY uczestnicy chcieli mieć takie
zdjęcie, tym bardziej, że jako pamiątki z gry miejskiej
dostaną wywołane swoje zdjęcie w wersji z atelier Beermanna,
czyli odpowiednio postarzone. Nastąpiło spiętrzenie
uczestników, bo ubranie kobiety w halki, tiurniury,
wielowarstwowe suknie, peruki i kapelusze musi trwać -
nie ma byka... Ale efekty wywoływały taki zachwyt, że
wszyscy grzecznie stali w kolejce do przebieralni
czekając, aż dwie panny pokojowe się nimi zajmą... |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Te stroje jednak mimo że ciężkie,
niewygodne, sztywne, utrudniające ruchy - coś w sobie
miały - z najgorszego paszczura zrobiły by damę.... Ale
siadanie na krześle z tyłkiem wypchanym turniurą -
makabra.... |
|
|
|
|
|
Wypchani wrażeniami i podekscytowani uczestnicy gry z
Forum lecieli szukać ostatniej postaci trzymającej dane
o pieczęci. W szkole na ulicy Hutniczej urzędowała
nauczycielka - koleżanka Alberta Dowerga, nauczyciela,
członka gliwickiej Loży. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Każdy, kto odnalazł wszystkie sześć miejsc miał już
komplet informacji potrzebnych na Cmentarzu Hutniczym do
odnalezienia pieczęci. Dyżurowała tam Basia w
charakterze ducha, sprawdzała wiedzę uczestników w
kolejnym quizie, pilnowała aby każdy patrol zabrał
tylko jeden komplet pieczęci i w razie czego pomagała
szukać nagrobków znanych postaci historycznych. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Z Cmentarza szczęśliwi znalazcy pieczęci wędrowali na
metę gry - do szkoły nr 36 na ul. Robotniczej, gdzie
poddawani zostawali ostatniemu sprawdzianowi wiedzy -
czyli czego w czasie gry dowiedzieli się o Wilhelmie B.,
na wzmocnienie otrzymywali michę żurku i ciacho i
czekali na policzenie punktów, oraz ogłoszenie wyników. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Wreszcie wszystkie patrole przybyły na metę, wszystkie
punkty podliczono i ogłoszono wyniki oraz wręczono
nagrody, za zajęcie pierwszych sześciu miejsc! (Prawie
jak w wyścigach samochodowych, choć gra zupełnie nie
była na czas...) |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
Ale nagrody to tylko dodatek do świetnej zabawy - chyba
rzeczywiście wyszło nam dobrze, bo uczestnicy byli
zachwyceni, domagali się kolejnych imprez, i generalnie
było nam bardzo przyjemnie słuchać takiej ilości
szczerych pochwał. A za kilka dni, gdy już się
ogarniemy, każdy uczestnik otrzyma na pamiątkę omawiane
wcześniej zdjęcie wraz z certyfikatem detektywa (ci ze
zwycięskich drużyn) lub praktykanta
detektywistycznego. |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
I tyle. Było nam miło dać Państwu tyle zabawy i radochy jednocześnie wsączając w Was kawał wiedzy historycznej o
naszym wspólnym mieście - Gliwicach. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Tekst i opracowanie:
Ewa Hordyniak
Zdjęcia: Ewa
Hordyniak, Jerzy Olejnik
Gliwice, lipiec
2016 |
|
|
|
|
|
|
|
|
masz uwagi ? - napisz:
gliwickie_metamorfozy@op.pl
|
|
|