|
Gdzie zaczynam od razu od rzeźby
Stanisława Słodowego stanowiącej część tryptyku "Macierzyństwo"
eksponowanego na skwerze Doncaster |
W podobnej formie rzeźba, lecz kuta
w żelazie eksponowana była plenerze na IX Międzynarodowej Wystawie
Rzeźby w Legnano Castellanza koło Mediolanu.
|
|
|
potem
przechodzimy na drugą stronę Toszeckiej przez przejście bliżej
McDonalda i dróżką obok restauracji udamy się na ścieżki Lasu
Łabędzkiego obejrzeć pozostałości
Cmentarza Cholerycznego
|
|
|
|
|
To miejsce w Lesie Łabędzkim zwane
jest "cmentarzem cholerycznym". Jest to określenie niezbyt ścisłe.
Zmarłych na epidemię chowano w wykopanym z dala od siedzib ludzkich
dole po prostu w wspólnej mogile. Po jakimś czasie na zasypanym
grobie postawiono kapliczkę z tablicą i nazwiskiem właściciela
terenu – hrabiego Welczka. Właściwie powinno się to miejsce nazywać
"wspólny grób ofiar cholery", a nie "cmentarz". Welczek ofiarował
teren na ów cmentarz w okresie zarazy 1831 roku i następnych latach.
Być może też właśnie tutaj chowano zmarłych podczas wcześniejszych
epidemii - w latach 1634/35 w czasie wojny 30-letniej zmarło
kilkuset mieszkańców miasta w wyniku zarazy. Bogusław Tracz podaje,
że była to czarna ospa, inna literatura wspomina o dżumie lub
cholerze. Nie pochowano ich na cmentarzu obok innych, ale daleko za
miastem. Zaraza powróciła w 1644 roku.
|
potem ruszamy Lasem Łabędzkim w stronę wylotu ul. Jałowcowej i
skrajem lasu, mijając wyloty ulic Cieszyńskiej i Czereśniowej,
docieramy do ul. Granicznej (tak, to tu niegdyś były klimatyczne
ruiny starej strzelnicy...), którą udajemy się w kierunku północnym,
czyli skręcamy w lewo. Po osiągnięciu ul. Rogozińskiego skręcamy w
prawo i dojeżdżamy do ul. Tarnogórskiej, dalej ta ulica zmienia
nazwę na Elsnera. Po chwili dojeżdżamy do kapliczki na rogu Elsnera
i Kurpiowskiej. Tu oglądamy pierwszą na trasie
|
Cholerasäule, czyli Kolumnę
Choleryczną zwaną również Wieżą Przeciwpomorową
|
|
|
|
Kurpiowską ruszamy w prawo w
stronę Tarnogórskiej zatrzymując się na łuku drogi przy |
Żernickim Pomniku Poległych
|
|
|
|
|
Pomimo, że odsłonięto go w dniu
01.08.1926 jest on z Pomników Poległych najstarszy, gdyż powstał w
pracowni gliwickiego rzeźbiarza Paula Rosego już w 1919 roku z
przeznaczeniem do postawienia w Tarnowskich Górach. Przyłączenie
tego miasta do Polski sprawiło jednak, że obelisk utknął w magazynie
twórcy, aż zdecydowano go postawić w miejscu, w którym znajduje się
do dziś. Po odnowieniu w ostatnich latach uzupełniono pomnik o
tablicę upamiętniającą ofiary II Wojny Światowej i w tej chwili jest
to pomnik poległych w obydwu wojnach. Materiał: piaskowiec z
Gór Stołowych.
|
Osiągnąwszy Tarnogórską ruszamy w
stronę centrum miasta drogą rowerową aż do zabudowań Radiostacji |
|
|
|
|
Tu słuchamy o Tablicy pamiątkowej
autorstwa Krzysztofa Nitscha - Kompozycja rzeźbiarska odsłonięta
podczas uroczystości rocznicowych zakończenia II Wojny Światowej w
1995 roku. Oraz o dwóch elemenach rzeźbiarskich autorstwa (rzekomo)
Hannsa Breitenbacha Informacja o autorstwie znajduje się w książce "Provokado"
Andrzeja Jarczewskiego wydanej w 2008 roku przez Muzeum w Gliwicach.
Dotyczy to dekoracji masztu z piaskowca w formie dębowych liści i
postaci płaskorzeźbionej nad wejściem, nazywanej przez autora "Zenderkiem".
Po zweryfikowaniu u autora pozostawiam to jedynie jako ciekawostkę -
maszt okazał się być odlewem z (prawdopodobnie, bo gruba warstwa
farby utrudnia sprawdzenie) żeliwa, a figura nad drzwiami nie jest
pełnoplastyczną postacią i nie ma żadnych podstaw by wiązać ją z
Breitenbachem. |
Następnie przejeżdżamy na ul.
Bieńka by podziwiać.... |
|
|
|
|
|
tablicę pamiątkową poświęconą
Horstowi Bienkowi autorstwa Stanisława Słodowego i Adama
Styrylskiego. Pierwszą tablicę odsłonięto 21. stycznia 1994 roku,
fundowało ją TPZG. Po kradzieży przez złomiarzy odsłonięto 1 grudnia
2005, podczas kilkudniowych uroczystosci związanych z 15-tą rocznicą
śmierci pisarza, kolejną jej wersję z nieco zmienionym liternictwem. |
Następnie wstępujemy na Cmentarz
Lipowy gdzie przyglądamy się pomnikowi na części cmentarza
wydzielonej pod groby poległych z rzeźbą kobiety Hannsa Breitenbacha |
|
|
|
|
Cmentarz Poległych i zmarłych w
trakcie działań wojennych: zamysł - wrzesień 1914, 10 października
1914 roku uchwała dot. miejsca na kwaterę na Cmentarzu Lipowym
(Cmentarz Chwały), 21 grudnia 1914 uchwała Rady Miejskiej, pierwszy
pochówek 28 grudnia 1914, luty 1916 poszerzenie obszaru, 1919 rok -
nowe, jednolite żelazne krzyże i jednolita roślinność Spoczęli
żołnierze: 197 niemieckich, 230 rosyjskich, 16 rumuńskich, 6
włoskich, 5 francuskich, 2 serbskich, 1 angielski oraz 9 bojowników
Selbstschutzu z czasów Powstań Śląskich. wg wyznań: 273 katolików,
72 ewangelików, 20 grekokatolików, 44 prawosławnych, 5 mahometan i 1
żyd. Żołnierze francuscy, brytyjscy i włoscy zostali po wojnie
ekshumowani i przeniesieni na centralne cmentarze urządzone na
Śląsku głównie we Wrocławiu. Pomnik odsłonięto 1 listopada 1927 roku
o 11:00. Projektantami pomnika byli radca Karl Schabik i architekt
Hans Sattler, zaś wykonawcą rzeźby kobiety był Hanns Breitenbach. |
oraz |
pomnikowi na mogile zbiorowej
dzieci tragicznie zmarłych podczas pożaru kina autorstwa Paula
Ondruscha.
|
|
|
|
Pomnik projektu Paula Ondruscha z
Głubczyc odsłonięty w 1922 roku znajduje się na grobie 54 z 76
dzieci które poniosło śmierć w wyniku tragedii w kinie Capitol w
Gliwicach w marcu 1919 roku. Wybuchł tam w trakcie przedstawienia
dla dzieci niewielki pożar, który wkrótce ugaszono, jednak panika
jaka wybuchła na sali oraz niefortunne zamknięcie na klucz wyjścia z
kina doprowadziły do tego, że tak wielka liczba ofiar powstała w
wyniku... stratowania i uduszenia się nawzajem przed zamkniętymi
drzwiami... Budynek kina znajdował się na skwerze Mickiewicza. Tam
gdzie obecnie stoi jego pomnik.
|
|
Spod Cmentarza Lipowego dostajemy
się pod Szkołę Podstawową nr 6 na rogu ul. Tarnogórskiej i ul.
Świętego Marka Przed szkołą stoi pomnik patrona szkoły, Adama
Mickiewicza, autorstwa Krzysztofa Nitscha Odlany w 1973 roku. Nie
bardzo można się tam zatrzymać, więc rzucamy okiem i jedziemy dalej.
To samo z rzeźbą przedstawiającą Św. Jerzego z pokonanym
smokiem autorstwa Hannsa Breitenbacha na rogu Toszeckiej i Świętej
Małgorzaty - nie możemy zablokować wąziutkiego chodnika, więc
zadzierając głowy na rzeźbę gnamy dalej. |
Udajemysię ulicą Dziewanny w
kierunku północnym by za budynkiem nr 13 wjechać na podwórko
ograniczone budynkami należącymi do Dziewanny, Mastalerza,
Świętojańskiej i Cechowej. Tam zrobiliśmy krótki postój i
posłuchaliśmy opowieści o dawnej fontanny z "Gęsiarką" autorstwa
Hannsa Breitenbacha |
|
|
|
Po fontannie z 1933 roku nie ma
śladu. Nie ma też żadnych pozostałości po cmentarzu w miejscu Skweru
Nacka. Do poszukiwań pozostałości po cmentarzu skłoniło mnie
opracowanie Jacka Schmidta, który nie potrafił znaleźć żadnych
śladów po ekshumacjach w tym miejscu. Jako dowód istnienia cmentarza
po wojnie podaje się zaznaczenie go na pierwszym wydanym po tzw.
"wyzwoleniu" polskojęzycznym planie miasta. Okazuje się jednak, ze
plan ten został wydrukowany z matryc niemieckich i poprawiono tylko
na nim nazwy ulic i miejsc z niemieckiego na polski. W niektórych
miejscach są nawet ślady po usuniętych literach. Stąd faktycznie
można przyjąć wersję usłyszaną od uczestników wycieczki (w 2019 r.)
jakoby cmentarz został zlikwidowany tam jeszcze przez Niemców i
wybudowano tam schrony. Skądinąd osoby mnie informujące nie były w
takim wieku, by mogły pamiętać to, że nie było tam już w 1945 roku
cmentarza. Cmentarz poświęcono w marcu 1843 roku a część katolicką
zamknięto w grudniu 1899 roku, ewangelicką około 10 lat później.
|
Również już nie obejrzymy 15.
tablicy upamiętniającej Jerzego Ziętka autorstwa znanego medaliera
Edwarda Gorola Tablicę ze sjenitu "Przedborowa" (wym. 800x600 mm)
wykonaną w Piławskich Zakładach Kamienia Budowlanego odsłonięto 9.
czerwca 1989 roku. Medalion o średnicy 210 mm odlany został z brązu.
Całość projektował znany katowicki medalier Edward Gorol. Na
medalionie jest jego charakterystyczna sygnatura. Tablicę ufundowało
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gliwickiej (w czasie odsłaniania nosiło
nazwę Towarzystwo Przyjaciół Gliwic, obecnie: Stowarzyszenie
Przyjaciół Ziemi Gliwickiej). Usunięta haniebnie przez dyrekcję
szkoły, po 2016 roku, spoczywa w piwnicy szkoły. |
Następnie podjeżdżamy pod kościół św. Bartłomieja, tzw. "Nowy",
obejrzeć Pomnik Poległych w Szobiszowicach przy ul. Bernardyńskiej
Wykonany wg proj. Karla Schabika. Odsłonięty 18.07.1926. Zachowany w
dość dobrym stanie – nie skuwano niemieckojęzycznych napisów ale
starano się je zacementować. Na szczęście nieudolnie. Sztuczny
granit. |
|
|
|
|
|
Stamtąd ruszyliśmy na Cmentarz
Centralny. |
|
|
|
pomnik na zbiorowej mogile ofiar
Marszu Śmierci. Ten jest autorstwa Małgorzaty Malanowicz.
Korzystając z tego, że znamy dobrze autorkę projektu pomnika (robimy
razem dosyć dziwne, choć poważne rzeczy) poprosiliśmy ją o kilka
słów o monumencie. Posłuchajmy: "... Wbrew rozpowszechnionej opinii
nie są to zbiorowe mogiły więźniów gliwickich obozów pracy
przymusowej. W tych ośmiu zbiorowych mogiłach spoczywa kilkuset
(dokładna liczba trudna jest do określenia) więźniów zabitych przez
konwojentów podczas pieszej ewakuacji obozu oświęcimskiego na
odcinku trasy z Rybnika do Raciborza. Początkowo pochowani byli w
różnych przypadkowych miejscach tam gdzie zginęli. Po wojnie zostali
przeniesieni do Gliwic. Myślą przewodnią projektu jest motyw
drogi, która była miejscem kaźni pochowanych tu osób. Osią założenia
jest brukowana droga rozpoczynająca się tablicą informacyjną o
genezie grobów, do niej, od alejek cmentarza prowadzą 4 kręte
dróżki. Wzdłuż dróg, jak konwojenci, z rzadka rozmieszczone pionowe
kolumny żywotników. Wszystkie ścieżki zbiegają się z różnych
kierunków w jedno miejsce i urywają nagle jako symbol przerwanej
drogi życia przed poszarpaną ceglaną ścianą z tablicą pamiątkową.
Ściana ta pełni również funkcje "praktyczne" – po pierwsze teren od
kaplicy ku pomnikowi opada lekko w dół, co powoduje, że istniejąca
dotychczas tablica „ginęła”, po drugie w tle, na osi założenia
widoczny jest ruch samochodowy, co z pewnością zakłóca możliwość
skupienia w tym miejscu pamięci. Tablica pamiątkowa oprócz napisu
zawiera znak czerwonego trójkąta – wyróżnik więźniów
politycznych......" Pomnik odsłonięto w kwietniu 2007 roku. |
|
|
|
Następnie ruszamy obejrzeć Pomnik
ofiar I Wojny Światowej w Starych Gliwicach. Odsłonięty 9. sierpnia
1925 roku - wg daty odsłonięcia jest to najstarszy z zachowanych
pomnik poległych, jednak starszy wiekiem jest wspomniany wcześniej w
Żernikach. Projektował radca Bahlsen z Bytomia. Sztuczny kamień. |
|
|
|
Następnie polnymi drogami
wyruszamy do Ostropy, gdzie mieliśmy do obejrzenia aż dwie wieże
choleryczne - na wjeździe i wyjeździe ze wsi, oraz pomnik ofiar I
wojny. |
|
|
|
Wież cholerycznych na zdjęciach
nie mam, bo rączki mi się cokolwiek z wysiłku trzęsły...... Dlatego
widzimy tylko pomnik. Odsłonięty w dniu 17. lub 18. września 1927
roku pozostał w prawie niezmienionej postaci – w dolnej części
pomnika widać ocalały fragment jednej z trzech oryginalnych tablic z
nazwiskami poległych. |
|
Zasuwamy do Wójtowej Wsi, pod
kościół św. Antoniego, gdzie stoi Pomnik Poległych w Wójtowej Wsi z
rzeźbą Św. Jerzego walczącego ze smokiem autorstwa Hannsa
Breitenbacha |
|
|
|
|
Zaprojektowany przez Karla Schabika
(koncepcja), a wykonany przez rzeźbiarza Hannesa Breitenbacha został
odsłonięty 21. czerwca 1931 roku. Wapień muszlowy.
|
W tym miejscu, z powodu nadspodziewanie szybkiego upływu czasu,
Wasza sprawozdawczyni opuściła wycieczkę udając się w domowe
pielesze, a najwytrwalsi pojechali dalej, bo pozostały do omówienia
oraz (niektóre tylko) obejrzenia następujące obiekty:
- nieistniejąca tablica pamiątkowa poświęconą generałowi Leonowi
Berbeckiemu wykonana techniką sgraffito przez Franciszka Stefana
Maurera
Umieszczona na ścianie budynku przy ul. Puszkina 41 (róg ul.
Mickiewicza), w którym Leon Berbecki mieszkał w latach 1946-1963.
Uroczyste odsłonięcie nastąpiło o godz. 11.30 w sobotę, 12-go
listopada 2005 r. Juz w maju 2012 roku na Google Street View widać
ślad po usuniętej tablicy, obecnie ściana jest docieplona, wszelki
ślad zniknął.
Kawałek dalej ulicą Mickiewicza stoi narożny budynek Norwida nr
1. Tu mieszkał i miał pracownię profesor Maurer. Tu na ścianie
budynku widać kolejną tablicę wykonaną techniką sgraffito - tym
razem poświęconą patronowi ulicy: Cyprianowi Kamilowi Norwidowi.
Były tu również, nad wejściem, sympatyczne sarenki wykonane tą samą
techniką, niestety ślad po nich zaginął...
Jest to dom, w którym Prof. Maurer spędził większość dojrzałego
życia. Warto to upamiętnić...
- Cmentarz Żołnierzy Radzieckich, który sam w sobie stanowi
założenie pomnikowe.
Cmentarz ten utworzono w 1951 roku. Przeniesiono tu ekshumowane
zwłoki żołnierzy z większych i mniejszych cmentarzy rozsianych po
terenie miasta. Największym z nich był cmentarz z 1947 roku na
obecnym Placu Mickiewicza, który pełnił funkcję obiektu
prowizorycznego. Właściwym obiektem stał się właśnie ten z rozmachem
zaprojektowany cmentarz-pomnik. Oprócz ogromnej ilości pojedynczych
grobów znajduje się tutaj pomnik wdzięczności i kilka mogił
zbiorowych.
Na cmentarzu obejrzeć można ciekawy
- pomnik “Chrystus na Golgocie” w formie krzyża autorstwa
rosyjskiego rzeźbiarza Wieczesława Kłykowa.
Inicjatorem ustawienia tu krzyża był ojciec Andriej Łazariew,
kapłan Kościoła Prawosławnego z Archidiecezji Moskiewskiej, choć
ważną rolę w sprowadzeniu krzyża na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich
ma stowarzyszenie „Familia”, z prezesem Andrzejem May-Majewskim na
czele. Rzeźba swoim stylem nawiązuje do czasów sprzed podziału
Kościoła na Wschodni i Zachodni. Jego autorem jest nieżyjący już
rosyjski rzeźbiarz Wieczesław Kłykow. Uroczystego poświęcenia
dokonano 15. listopada 2009 roku.
- rzeźba z cyklu „Nasza Ojczyzna – Przejście” autorstwa
Krzysztofa Nitscha.
Odsłoniętą w samo południe 20. czerwca 2016 roku.
W tym samym miejscu stał pomnik odsłonięty 8. lipca 1913 roku
poświęcony stuleciu istnienia 22-go Pułku Piechoty im feldmarszałka
Keitha. Plakieta na pomniku była dziełem Fritza Reißnera.
Zlikwidowany po 1945 roku.
- na narożu budynku nr 28, gdzie mieszkał w latach 1949 - 1968
Tadeusz Różewicz można podziwiać
wykwintną w formie tablicę pamiątkową poświęconą temu poecie
autorstwa Krzysztofa Nitscha.
Odsłonięta 9. października 2015 roku tablica przygotowana była
przez dyrekcję Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 11 w Gliwicach
już w 2013 roku, lecz do odsłonięcia jej nie doszło, gdyż sprzeciwił
się temu sam pisarz. Dopiero po jego śmierci zarówno wspomniana
szkoła jak i katowicki oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich
wnioskowały o przeniesienie tablicy z auli "V-ki" na właściwe
miejsce. Rada Miasta zaopiniowała wniosek pozytywnie.
|
|
Mam nadzieję, że wszystkim
uczestnikom wycieczka się spodobała, jakkolwiek ja osobiście mam
tylko jedno zastrzeżenie - mianowicie kierunek wycieczki powinien
być dokładnie odwrotny - zaczynać się w Ostropie, która jest
najwyżej położoną częścią Gliwic, i zjeżdżać w dół, w kolejności
dowolnej. Przy takiej kolejności jaką nam zaproponowano, z każdym
kilometrem i z każdą upływającą godziną, coraz bardziej zmęczeni
musieliśmy pedałować wciąż pod górę, i to czasami dość ostro.....
Ale warto było...... |