Gliwickie Metamorfozy

Wielka Eskapada Metamorfoz

Sielpia Wielka – Muzeum Zagłębia Staropolskiego

Małgorzata Malanowicz
Zdjęcia: A. Kołodziej, K. Majnusz, M. Malanowicz, L. Miozga

V.2011
www.gliwiczanie.pl gliwickie_metamorfozy@op.pl  

 

 

       
   Muzeum Zagłębia Staropolskiego mieści się w halach dawnej walcowni i pudlingarni z pierwszej połowy XIX w., która została zbudowana w ramach programu uprzemysłowienia ziem polskich zainicjowanego po 1815 r. przez Stanisława Staszica. W zakładzie tym odbywało się przetwórstwo kęsów surówki wielkopiecowej na produkty kowalne, w szczególności wyrabiano tu blachy różnej grubości. Zakład korzystał z energii wodnej dzięki stworzeniu zalewu na pobliskiej rzece Czarnej. Jako paliwo do pieców grzewczych stosowano drewno. Walcownia i pudlingarnia w Sielpi funkcjonowała do początków XX wieku, kiedy to jej produkcja stała się niekonkurencyjna w stosunku do produkcji np. w Zagłębiu Dąbrowskim. 
   Stary zakład przetrwał wraz ze swym oryginalnym wyposażeniem technicznym z lat 30-40 XIX wieku i wzbudził zainteresowanie działającej przy Muzeum Techniki i Przemysłu w Warszawie Sekcji Ochrony Zabytków Polskiej Sztuki Inżynierskiej w Zagłębiu Staropolskim, którą prowadził w pierwszych latach inż. Mieczysław Radwan (po wojnie profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie). Z inicjatywy sekcji opiekę nad tym zabytkowym zakładem roztoczyło Muzeum Techniki i Przemysłu, występując równocześnie do władz województwa kieleckiego o wpisanie zakładu na urzędową listę zabytków. Wniosek został przyjęty w 1934 r. i sielpiańska fabryka stała się pierwszym w kraju zabytkiem techniki i przemysłu wpisanym do rejestru zabytków.
   Zabytkowa fabryka posiadała prawie kompletne wyposażenie produkcyjne z pierwszej połowy XIX wieku, m. in. dwa wielkie rozmiarami koła wodne (jedno z nich ocalało), układ walcarek, a także pionierską, prototypową turbinę skonstruowaną przez Filipa Girarda. Zakład został udostępniony zwiedzającym, a równocześnie zaczęto gromadzić plany, rysunki i dokumenty związane z rozwojem przemysłu w Zagłębiu Staropolskim w XIX stuleciu.
   Okres II wojny światowej był dla zabytkowej fabryki tragiczny, gdyż okupant potraktował jej wyposażenie jako źródło złomu, niszcząc prawie wszystkie urządzenia za wyjątkiem jednego koła wodnego. Nie zawahano się nawet przed zniszczeniem historycznej turbiny Girarda. Zerwano również żeliwną posadzkę oraz żeliwne ramy okienne. Drewniane bramy służyły jako tarcze strzelnicze. Zakład przedstawiał obraz ruiny.
   Dopiero w 1956 r., gdy rozpoczęło działalność reaktywowane po wojnie Muzeum Techniki, powróciło ono do roztoczenia opieki nad zrujnowanym, niestety, zabytkiem. Rozpoczęła się odbudowa i w 1962 r. placówka, jako oddział Muzeum Techniki, otrzymała nazwę Muzeum Zagłębia Staropolskiego. Rozpoczęto gromadzenie zabytkowych maszyn i mechanizmów pochodzących przede wszystkim z zakładów przemysłowych Ziemi Kieleckiej, m. in. zostały tam zabezpieczone - pochodzące z pierwszych dziesięcioleci XIX wieku obrabiarki z Fabryki Machin w Białogonie pod Kielcami (rzadkość w skali europejskiej). Powstała również kolekcja żeliwnych odlewów artystycznych i użytkowych.

Muzeum Zagłębia Staropolskiego stało się podstawą dla organizacji corocznych imprez "Kuźnice Koneckie". W ostatnich latach podjęto bezprecedensową rekonstrukcję pieca pudlingowego pochodzącego z pierwszego wyposażenia technicznego Fabryki.

Szczególne atrakcje:

  • Największe w Polsce koło wodne, o średnicy 9 m, które służyło w dawnej fabryce jako urządzenie napędowe dla walcarek. (uruchamiane w sezonie letnim i wczesnojesiennym)

  • Maszyny i mechanizmy z XIX i pierwszej połowy XX w., w ich liczbie unikatowe obrabiarki produkcji angielskiej firmy Fox z pierwszych dziesięcioleci XIX w.

  • Żeliwne odlewy artystyczne i użytkowe

kolejna niewielka prywata :)

   A obok stal dom, któremu eksploratorzy z krwi i kości nie mogli przepuścić
       
       

 

 

Materiały źródłowe:

www.wedrowkiztechnika.pl