|
Cerkiew greckokatolicka pod wezwaniem Wniebowstąpienia Pańskiego
Cerkiew w Gładyszowie swoją bryłą odbiega od wyobrażenia typowej cerkwi
łemkowskiej, gdyż jest zbudowana na planie krzyża greckiego, według
wzoru zaczerpniętego z terenu dzisiejszej Ukrainy, taki styl zwany jest często
"ukraińskim stylem narodowym".
Po środku konstrukcji, duża kopuła a odchodzące od niej cztery ramiona
pokryte są blaszanymi dachami o konstrukcji kalenicowej.
Poniżej okapów ściany nie są oszalowane, widoczne są grube belki z których
budowana jest cerkiew.
Wnętrze bardzo obszerne lecz nie wiele zmieniło się od czasu wybudowania.
Nadal nie ma ikonostasu –
dopiero obecnie trwają prace nad nim. Cerkiew przyozdabiają głównie
liczne haftowane chusty.
Przed cerkwią znajduje się wolnostojąca, drewniana dzwonnica.
Pomysłodawcą zbudowania cerkwi przez huculskich cieśli był ksiądz
Andrzej Złupko, pochodzący z Drohobycza a od 1928 roku proboszcz parafii
greckokatolickiej w Gładyszowie. Poprzednia cerkiew zniszczona została
podczas działań wojennych w 1914 roku kiedy to w Gładyszowie od jesieni
1914 roku do wiosny 1915 roku utrzymywał się front. Poprzednia cerkiew stała
na terenie obecnego cmentarza, miejsce po niej upamiętniają
dwa drewniane krzyże. Kolejni proboszczowie nie podjęli się jednak
ogromnego trudu wybudowania nowej świątyni więc przez ponad 20 lat
korzystano z małej, drewnianej kaplicy w centrum wsi (obecnie świątynia
prawosławna). Dopiero ks. Złupko, przy wsparciu mieszkańców zdecydował
się rozpocząć budowę cerkwi, jednak nie podjął się budowy cerkwi na
starym miejscu lecz wyznaczono nowe miejsce vis a vis plebanii i kaplicy.
Cerkiew zbudowano bardzo szybko (oddano ją do użytku w listopadzie 1938
roku) lecz wybuch II wojny światowej, szybkie pojawienie się żołnierzy
niemieckich w Gładyszowie a następnie wysiedlenia Łemków nie pozwoliły
na rozmalowanie i wyposażenie świątyni. Z czasem w cerkwi pojawił się ołtarz
główny oraz dwa ołtarze boczne jednak nigdy w cerkwi nie wykonano
ikonostasu.
Od 1951 roku cerkiew była używana jako kościół rzymskokatolicki i
dopiero powroty Łemków po 1956 roku przyczyniły się do ponownego choć
bardzo sporadycznego wykorzystywania cerkwi dla wiernych obrządku
greckokatolickiego. Przez pierwsze 10 lat, ksiądz unicki przyjeżdżał do
Gładyszowa aż z Nowego Dworu Gdańskiego.
Dziś cerkiew jest współużytkowana przez grekokatolików i rzymskich
katolików, którzy mają swoją plebanię po przeciwnej stronie drogi.
|
|