Gliwickie Metamorfozy

Szlakiem Kanału Kłodnickiego
Kanał Sztolniowy

Marian Jabloński
Zdjęcia: Andrzej Bańkowski, Marian Jabłoński

XI.2007
www.gliwiczanie.pl gliwickie_metamorfozy@op.pl  

 

 

Kanał Sztolniowy

Zdjęcia z eksploracji

Metamorfozy miejsc

Wycieczka edukacyjna

Kanał Kłodnicki 

Wycieczka edukacyjna

 

 

       
     GENEZA BUDOWY KANAŁU SZTOLNIOWEGO    
       
   Rewolucja przemysłowa w Europie w końcu XVIII wieku wymusiła potrzebę odnalezienia nowych złóż surowców, a zwłaszcza węgla. Pokłady węgla odkryte na Górnym Śląsku około roku 1790 stały się łakomym kąskiem dla rozwijającego się przemysłu Niemiec. Należało teraz opracować projekt przetransportowania tego surowca w głąb kraju.
       
     Początkowo chciano wykorzystać w tym celu koryto Kłodnicy, ale szybko z tego pomysłu zrezygnowano.  
       
   Minister hr. A. von Hoym, po sugestiach swojego zwierzchnika min. Armina, zdecydował o zaprojektowaniu kanału wodnego łączącego Górny Śląsk poprzez Odrę z ówczesnymi Prusami. Zlecił więc w 1788 r. nadinspektorowi grobli i wałów w Brzegu W. Geschkemu opracowanie projektu takiej inwestycji. Przedłożono go królowi Prus Fryderykowi Wilhelmowi II do zatwierdzenia i w 1792 roku rozpoczęto prace budowlane.
   Hoym nie krył wcale, że głównym celem tej inwestycji jest dostarczenie taniego węgla oraz tanich produktów Śląska do Berlina.
   Jednak największą rolę w rozbudowie gliwicko-zabrzańskiego przemysłu spełnił hr. Fryderyk Reden, królewski nadradca finansów i zwierzchnik Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu.
Hrabia Friedrich Wilhelm von Reden
Hrabia Friedrich Wilhelm von Reden
   On to bowiem połączył fakt odkrycia złóż węgla w Zabrzu w 1795 roku z Kanałem Kłodnickim. Wymyślił, że oprócz węgla tak potrzebnego Prusom, kanałem można transportować gotowe wyroby hutnicze wyprodukowane tu, na miejscu, dzięki pokładom węgla, rudy żelaza i obfitości wody rzek Kłodnicy i Bytomki.
   Po zaakceptowaniu pomysłu przez króla Prus Fryderyka Wilhelma II rozpoczęto prace projektowe nad budową huty pod Gliwicami. Umiejscowienie jej akurat tutaj ma związek z rzekami Kłodnicą i Bytomką, które łącząc się nieopodal w jedno koryto zapewniają odpowiednią ilość wody potrzebnej do napędu ówczesnych maszyn hutniczych.
   Aby nowocześnie zaprojektować całą inwestycję, hr. Reden udał się wraz z inspektorem budowlanym F. Wedingiem do Anglii, która wówczas była pionierem i potentatem hutniczym w Europie. Tu poznali kanały angielskie wraz z pochylniami służącymi do transportu łodzi przy dużych różnicach poziomów bez użycia śluz wodnych.
   Angielski budowniczy kanałów i pochylni John Smeaton polecił Redenowi swojego ucznia Johna Baildona, młodego, zdolnego inżyniera pracującego wówczas w hucie „Carron Ironworks” koło Larbert w Szkocji. Wg Smeatona, Baildon był jedynym, który mógłby projektować i nadzorować budowę zakładów i urządzeń potrzebnych do obsługi nowoczesnego hutnictwa śląskiego.
John Baildon
John Baildon
   Hrabia Reden dążył do tego, aby Huta Gliwicka była hutą modelową, czerpiącą pomysły z najnowszych zdobyczy angielskiej rewolucji przemysłowej oraz technologii angielskich i szkockich.
   Olbrzymie znaczenie odgrywał tu transport surowców i gotowych wyrobów. W rolę przewoźnika – Reden zaprzągł transport wodny jako najtańszy i rozwiązujący wiele problemów.
       
       
     KANAŁ SZTOLNIOWY    
       
   Kanał Kłodnicki zaprojektowany został jako budowla hydrotechniczna złożona z trzech części.
   Pierwsza to kanał łączący Gliwice z Koźlem. Drugi to kanał zwany Sztolniowym, łączący Gliwice z Zabrzem, a dokładniej z kopalnią „Królowa Luiza”, dostawcą wysokiej jakości węgla do Gliwickiej Huty. Królowa Luiza była w rzeczywistości żoną króla Prus Fryderyka Wilhelma II.
   Ostatni, trzeci element to sztolnia zwana dziś Wielką Kluczową Sztolnią Dziedziczną, wypełniona wodą, spełniająca rolę odwodnienia oraz drogi wodnej dla łodzi załadowanych górniczym urobkiem.
Sztolnia Dziedziczna
Sztolnia Dziedziczna
   Wszystkie trzy elementy budowano niemal jednocześnie:
 - Kanał Kłodnicki: 1792-1806
 - Kanał Sztolniowy: 1801-1806
 - Sztolnia Dziedziczna: 1799-1810
Kanał Sztolniowy, 1843r.
Kanał Sztolniowy, 1843r.
   Było to ogromne przedsięwzięcie hydrotechniczne, które w trakcie budowy dało zatrudnienie tysiącom ludzi. Początkowo kanał budowali chłopi pańszczyźniani zwalniani na ten czas z obowiązków. Ale nie był to łatwy chleb dla robotników.
   Najlepiej sens tych słów oddaje fragment poematu ks. Norberta Bończyka „Stary kościół Miechowski” – „...gdy budowano od Gliwic do Koźla kanały, pod batami urzędnych jęczał powiat cały...”.
Kanał Sztolniowy na terenie Gliwic, 1904r.
Kanał Sztolniowy na terenie Gliwic, 1904r.
Kanał Sztolniowy na terenie Zabrza, 1904r.
Kanał Sztolniowy na terenie Zabrza, 1904r.
   Podziemny transport łodzi wypełnionych węglem w Sztolni Dziedzicznej odbywał się w ten sposób, że górnik stawał w pierwszej łodzi, opierał się rękami i głową o kołki wbite w tym celu w strop i ociosy sztolni, a nogami przesuwał cztery połączone łańcuchami drewniane łodzie. Gdy znalazł się w ostatniej łodzi, przechodził do pierwszej i znowu zaczynał przesuwać cały transport od nowa. A miał co przepychać, gdyż w łodziach było mniej więcej 16 ton węgla. Cały cykl trwał około 6 godzin, aż łodzie wypłynęły na powierzchnię.
Transport węgla łodziami
Transport węgla łodziami
   Tu znajdował się niewielki port przeładunkowy, gdzie za pomocą zwykłego żurawia przenoszono skrzynie z węglem z małych łodzi sztolniowych do większych kursujących po Kanale Sztolniowym, albo na zwałowisko magazynujące nadmiar urobku. Na zwałowisko skrzynie transportowane były wózkami szynowymi – wywrotkami.
Port przeładunkowy – zdjęcie poglądowe (Lisia Sztolnia w Wałbrzychu)
Port przeładunkowy – zdjęcie poglądowe (Lisia Sztolnia w Wałbrzychu)
   Łodzie płynące po Kanale Sztolniowym ciągnięte były linami przez robotników idących brzegami kanału.
   Między wylotem Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu a portem w Królewskiej Odlewni Żeliwa w Gliwicach istniała różnica poziomów wynosząca blisko 17 metrów. Ten spadek terenu łodzie pokonywały poprzez dwie tzw. pochylnie. Jedna – duża, oznaczona na mapie jako nr 1 – znajdowała się w Sośnicy i miała wysokość 11,5m.
Pochylnia nr 1 w Sośnicy, 1843r.
Pochylnia nr 1 w Sośnicy, 1843r.
Lokalizacja nieistniejącej pochylni nr 1
Lokalizacja nieistniejącej pochylni nr 1
   Druga – mniejsza, przy Hucie – pozwalała pokonać łodziom różnicę wysokości 5m. Bezpośrednio przy tej ostatniej zbudowano kolejny port przeładunkowy dla towarów transportowanych dalej Kanałem Kłodnickim, na barki typu odrzańskiego.
Pochylnia nr 2 przy Hucie Gliwickiej, 1843r.
Pochylnia nr 2 przy Hucie Gliwickiej, 1843r.
   Konstrukcja pochylni gliwickich wzorowana była na rozwiązaniach technicznych stosowanych w Anglii. Były jednymi z pierwszych takich urządzeń w Europie. Najprawdopodobniej projektował je John Baildon. Jeszcze podczas swojego pobytu w Anglii zetknął się z problemami technicznymi angielskich pochylni jako uczeń ich projektanta – Smeatona. Już podczas pracy w Gliwicach dwukrotnie odwiedził Anglię, gdzie najpewniej poznawał najnowsze budowane pochylnie.
Pochylnia – zdjęcie poglądowe (Kąty, Kanał Elbląski)
Pochylnia – zdjęcie poglądowe (Kąty, Kanał Elbląski)
   Na wysokości Huty Gliwickiej zbudowano odnogę Kanału Sztolniowego prowadzącą do portu przeładunkowego na jej terenie. Tu odbywał się rozładunek węgla przeznaczonego do koksowania.
   Huta Gliwicka wyposażona była również w drugi port, w którym odprawiano barki załadowane gotowymi odlewami żeliwnymi w kierunku Wrocławia.
       
       
     KANAŁ FABRYCZNY    
       
   Wraz z rozpoczęciem budowy Królewskiej Odlewni Żeliwa rozpoczęto budowę specjalnego kanału, którego zadaniem miało być doprowadzenie wody do napędu maszyn hutniczych. Poprowadzić trzeba było kanał tak, by na terenie huty uzyskać jak najwyższy stopień wodny. Kanał ten, zwany Fabrycznym, poprowadzono jako odnoga Kłodnicy aż z obszaru między Sośnicą a Makoszowami.
Kanał Sztolniowy, Kanał Fabryczny i Kłodnica, 1911r.
Kanał Sztolniowy, Kanał Fabryczny i Kłodnica, 1911r.
   Uzyskana wysokość stopnia wodnego wyniosła 5m. Wystarczyło to do poruszenia wału głównego koła wodnego, od którego poprowadzono napęd do pozostałych maszyn hutniczych.
   Kanał Fabryczny biegł równolegle do Kanału Sztolniowego, jedynie w końcowym etapie nieco zbaczał w kierunku zabudowań huty. Tworzył na końcowym swoim odcinku malownicze zakola, które mieszkańcy nazwali „Laskiem Westchnień”.
„Lasek Westchnień” na starej pocztówce
„Lasek Westchnień” na starej pocztówce
   Zbudowano tu stylową gospodę i ścieżki spacerowe.
Gospoda w „Lasku Westchnień”
Gospoda w „Lasku Westchnień”
   Kanał ten biegł wzdłuż dzisiejszych ulic Gliwic: Przewozowej, Królewskiej Tamy; przecinał ul. Baildona i dalej wzdłuż ogrodzenia Cmentarza Hutniczego kierował się w stronę huty poprzez teren dzisiejszego osiedla domków przy ul. Odlewników.
   Dzięki budowie Kanału Fabrycznego uzyskano materiał na nowe drogi w obszarze dzisiejszej dzielnicy hutniczej. Powstały wtedy ulice Królewskiej Tamy i Robotnicza. Obecnie jedynie różnica poziomów między tymi ulicami jest śladem po tej dawnej budowli hydrotechnicznej.
       
       
     KONIEC EKSPLOATACJI KANAŁU SZTOLNIOWEGO  
       
   Kiedy w latach 20. XIX wieku w kopalni „Królowa Luiza” nastąpiła konieczność rozpoczęcia eksploatacji pokładów węgla poniżej poziomu Sztolni Dziedzicznej, okazało się, że dotychczasowy sposób transportu węgla stracił sens. Zarząd kopalni próbował ratować sytuację przedłużając chodniki wydobywcze aż do kopalni „Król” w Chorzowie, lecz znaczna odległość do wylotu Sztolni Dziedzicznej powodowała, że wydobycie węgla i jego transport łodziami stawał się nieopłacalny.
Wylot Sztolni Dziedzicznej, rok ok. 1900
Wylot Sztolni Dziedzicznej
   Zdarzało się też coraz więcej pożarów w kopalni, a przestoje były coraz dłuższe. W efekcie większa część zaopatrzenia Huty Gliwickiej w węgiel pochodziła z Chorzowa i z okolicznych kopalń. Węgiel dowożono prywatnym transportem lądowym, nowo wybudowaną tzw. „drogą Kronprinca”, czyli znaną nam dziś ul. Wolności w Zabrzu i Chorzowską w Gliwicach.
Górnicy przy wylocie Sztolni Dziedzicznej
Górnicy przy wylocie Sztolni Dziedzicznej
   W roku 1830 zakończono więc eksploatację Wielkiej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej. I niedługo potem, bo w roku 1834, zamknięto dla ruchu Kanał Sztolniowy i rozebrano pochylnie (1839r.). Sztolnia była jeszcze używana przez pewien okres czasu jako kanał odprowadzania wód kopalnianych z kopalń „Królowa Luiza” i „Król” w Chorzowie. Wykonano w tym celu nowy przekop w kierunku rzeki Bytomki.
   Jako nieużywana – nie była konserwowana i z biegiem czasu zamieniła się w pełen błota kanał.
Sztolnia Dziedziczna po zamknięciu
Sztolnia Dziedziczna po zamknięciu
   Niepotrzebny też okazał się port przeładunkowy w samej hucie i przy pochylni nr2. Zasypano go więc zyskując teren pod budowę nowych hal hutniczych.
   W 1916 roku zakończono zasypywanie Kanału Sztolniowego na całym odcinku od Zabrza do Gliwic, ale prace te były wykonane niezbyt solidnie, dzięki czemu do dziś można zobaczyć w wielu miejscach Kanał Sztolniowy w całej okazałości, zwłaszcza na odcinkach, gdzie przechodził w nasypie.
   W roku 1953 rozebrano resztki murów wylotu Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu i zamurowano wejście do niej.
Sztolnia Dziedziczna po zamknięciu
Sztolnia Dziedziczna po zamknięciu
   W roku 1993 obiekty pozostałe po kopalni „Królowa Luiza” zostały wpisane do Rejestru Zabytków, co pozwoliło na ich restaurację i otwarcie Skansenu Górniczego „Królowa Luiza”.
   Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna jest w tej chwili pod opieką Stowarzyszenia „Pro Futuro”, które od roku 2000 czyni starania dla pozyskania podziemnych odcinków sztolni dla celów turystycznych.
   Rok 2007 to chyba przełomowa data w dziejach Kanału Kłodnickiego, a szczególnie Kanału Sztolniowego.
   Zaprojektowana Drogowa Trasa Średnicowa ma bowiem swój przebieg śladem Kanału Kłodnickiego. Prowadzone roboty drogowe całkowicie zlikwidują ostanie ślady po nim.
   Dla fotograficznego zarejestrowania pozostałości po dawnym Kanale Sztolniowym Stowarzyszenie „Gliwickie Metamorfozy” zorganizowało wycieczkę edukacyjną połączoną z przejściem całej trasy kanału – od Gliwic do Zabrza – z aparatem fotograficznym w rękach. Wykonane przez uczestników fotografie na pewno w jakiejś części pozostaną w albumach cyfrowych i będą świadectwem dziedzictwa kulturowego Śląska dla przyszłych pokoleń.
       
       
     POZOSTAŁOŚCI PO KANALE SZTOLNIOWYM – ROK 2007  
       
Gliwice, ul. Jagiellońska
Gliwice, ul. Jagiellońska
Gliwice, ul. Cmentarna
Gliwice, ul. Cmentarna
Zabrze, ul. Knurowska
Zabrze, ul. Knurowska
Zabrze, ul. Wolności
Zabrze, ul. Wolności
       
       
     KALENDARIUM    
       
     GENEZA POWSTANIA KANAŁU SZTOLNIOWEGO    
       
   1788 – Projekt Kanału Kłodnickiego
   1792 – Rozpoczęcie budowy Kanału Kłodnickiego
   1794 – Rozpoczęcie budowy Królewskiej Odlewni Żeliwa w Gliwicach
   1806 – Zakończenie budowy Kanału Kłodnickiego
       
       
   KANAŁ SZTOLNIOWY
   1791 – Założenie kopalni „Królowa Luiza”
   1799 – 1810 – Budowa Sztolni Dziedzicznej
   1801 – 1806 – Budowa Kanału Sztolniowego
   1806 – Budowa pochylni nr1 oraz nr2
   1820 – Spadek wydobycia kopalni „Królowa Luiza”
   1830 – Koniec eksploatacji Sztolni Dziedzicznej
   1834 – Koniec eksploatacji Kanału Sztolniowego
   1839 – Rozebranie pochylni nr2 (przy Hucie Gliwickiej)
   1850 – Obmurowanie wylotu Sztolni Dziedzicznej
   1863 – połączenie kopalni „Królowa Luiza” z kopalnią „Król” w Chorzowie
   1902 – 1916 – Zasypanie Kanału Sztolniowego
   1945 – Nadanie nowej nazwy – kopalnia „Zabrze”
   1973 – Koniec eksploatacji kopalni „Zabrze”
   1993 – Wpisanie obiektów kopalni „Zabrze” do Rejestru Zabytków i utworzenie Skansenu Górniczego „Królowa Luiza”

 

 

Materiały źródłowe:

 - Jacek Schmidt „Historia problemów wodnych w Gliwicach”, Gliwice, 2002

 - Artur Zbiegieni „Ochrona i Konserwacja Zabytków”, ISSN 1425-8536, nr 8, s.7-24, Warszawa, 1998

 - „Monographien deutscher Städte. Gleiwitz”, Berlin, 1925

 - www.podziemia.pl

 - www.muzeumgornictwa.pl

 - Portret hr. von Redena: http://pl.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Wilhelm_von_Reden

 - Portret Johna Baildona: http://www.gornoslaskie-dziedzictwo.com/index.php?action=ludzie&id=14

Zdjęcia:

 - Kronika parafialna kościoła NSPJ w Gliwicach

 - Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu

 - Prywatne kolekcje pocztówek

Mapy:

 - Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu

 - Prywatne kolekcje map

Dziękujemy Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu za udostępnienie kolorowej mapy Kanału Kłodnickiego z roku 1843 oraz jego archiwalnych fotografii